KMP klasyk (19-05-2018)

Niestety zawody nie przebiegły po mojej myśli. Skończyłem na drugim miejscu z 5'ową stratą do zwycięzcy Marcina B. Na biegu nie do końca byłem w 100% przez cały bieg skupiony. Na zbiegach troszkę za bardzo przejmowałem się swoją kostką - powinienem był iść albo "all in" albo nie w ogóle. Jedynka świeciła z daleka, ale i tak ją zabiegłem bo myślałem, że to nie mój punkt - biegłem od samej góry tych muld i myślałem, że muszę biec jeszcze dalej - a ja okazało się, że biegłem dopiero od ich połowy a nie początku. Wówczas pobiegłem w moje domniemane miejsce punktu i zawróciłem wściekły do punktu, który rzeczywiście moim punktem był + 54''. Za mało pewności w wejściu na 4kę - powinienem był biec na maka do tego wielkiego jaru. Na 6kę ścieżka - lub coś co ją przypominało - trochę zmieniła bieg i nie skontrolowałem kompasu. +20'' Na 7kę powinienem był zchodzić dalej z ścieżki tak by ominąć jak najwięcej górek. Na 10kę zły wariant +10''. Na 11kę bardziej trzymać kreskę. Na 14kę +10'' tym razem podbiegłem do punktu... na 17kę +40'' po podkręceniu kostki nie skupiłem się na czytaniu mapy a na dobiegnięciu do mety - duży błąd. Sumarycznie +134'' błędu.