Złe miłego początki, tak można powiedzieć o występie naszych podczas biegu sztafetowego na Akademickich Mistrzostwach Świata w czeskim Protivanovie.
Autor: Piotr Paszyński, redakcja: Sławek Cygler
Zaczęło się bardzo źle wśród kobiet, Paulina popełniła błędy na początku trasy, na szczęście nie załamała się, drugą część trasy pobiegła dobrze, jednak miejsce było bardzo dalekie. Na szczęście to był koniec kłopotów naszej sztafety. Po bardzo dobrym biegu Gosi awansowaliśmy kilka miejsc, a po świetnym biegu Ewy Gwóźdź damska sztafeta skończyła MŚ na 10. miejscu. U panów było mniej dramatycznie, aczkolwiek scenariusz był bardzo podobny. Maciek Hewelt na pierwszej zmianie nie wytrzymał tempa najlepszych i trzeba było gonić. Idealnie odnalazł się w tej roli Piotrek Parfianowicz, który zanotował spory awans na drugiej zmianie. Jednak najlepsze wieści przyszły na trzeciej zmianie, gdzie Kuba Drągowski po bardzo dobrym biegu minął jeszcze kilku rywali i wyprowadził męski team na 9. miejsce. Niektórzy powiedzieliby co by było gdyby… Jednak wszystkim należą się brawa za walkę do samego końca. Opłaciło się.
Tuż po zakończeniu sztafet odbyła się dekoracja i oficjalne zamknięcie Mistrzostw. Najwyższe nasze miejsce 9. Najlepsze miejsca indywidualnie Ewa Gwóźdź i Piotr Parfianowicz, odpowiednio 30. i 12. Za dwa lata najlepsi studenci z całego świata staną do walki o medale w węgierskim Miskolcu.
fot.: Piotr Paszyński