U każdego z nas istnieje pewien zespół cech, które możemy zmierzyć. Są to właściwości, które podlegają bezpośredniej obserwacji. Oprócz wzrostu, koloru skóry i włosów, jest to także inteligencja, zbiór cech osobowości oraz predyspozycji. I to wszystko składa się na tak zwany fenotyp. A ten z kolei jest produktem interakcji naszych genów ze środowiskiem. I tutaj właśnie leży klucz do zrozumienia tematu. Istnieją bowiem pewne typy wpływu na fenotyp. Mówiąc prościej – można mieć w życiu łatwiej!
Rodzice a dzieci
Myśleliście kiedyś, jak dziecko pochodzące z rodziny biegaczy na orientację może zachowywać się w przyszłości? Otóż badania (Strelau) wskazują, że aż 40% wpływu na fenotyp stanowi tak zwany addytywny wpływ genetyczny, czyli istnieje duże podobieństwo między predyspozycjami rodziców a dzieci. Obrazując to na przykładach, młode pociechy pochodzące m. in. z rodzin Dwojaków, Kowalskich, czy Pabichów w niemal połowie ogółu swoich predyspozycji mają szanse być zarażone pasją swoich rodziców. Piękne, prawda?!
Rodzeństwo – czy aby na pewno?
Niezwykle ciekawie wyglądają badania, jeśli chodzi o rodzeństwo. Okazuje się, że wpływ wspólnego środowiska rodzinnego stanowi zaledwie 5% całkowitego wpływu na fenotyp. Wydaje się, że ten współczynnik powinien być tutaj wysoki, a tak nie jest. Jednostki wychowywane w tej samej rodzinie wcale nie muszą być do siebie podobne. Nie można zatem przeceniać roli środowiska!
Podejście indywidualne
Powyższe informacje dotyczące rodzeństwa mogłyby wydawać się niespójne z rzeczywistością, gdyby nie dalsza część badań. Okazuje się, że bardzo istotną rolę w całkowitym wpływie na postępowanie i predyspozycje dzieci ma specyficzne (indywidualne) środowisko rodzinne. Jest to aż 35% całkowitego wpływu. I tak dzieci mogą przeżywać to, co dzieje się w rodzinie na zupełnie inne sposoby. Inaczej mogą odbierać pasje rodziców. Dlatego szalenie istotne jest tutaj podejście konkretnie do danego dziecka. Jeśli w rodzinie mamy rodzeństwo, miłość do bno jednego dziecka z pewnością nie musi oznaczać tego u drugiej pociechy. Warto to wziąć pod uwagę, kiedy na siłę chcemy wszystkich uszczęśliwić.
Jakie z powyższych rozważań płyną wnioski? Mianowicie największe szanse na szybkie sukcesy i swoiste złapanie smykałki do bno mają dzieci, których rodzice biegają na orientację. To oni zdają się być wtedy pierwszymi i najlepszymi nauczycielami. Ważne, aby ponadto indywidualnie podchodzili do każdego dziecka. Model ten jest skutecznie praktykowany w niektórych krajach. Może to jest klucz do międzynarodowych sukcesów i rozwoju masowej orientacji?
foto: Piotr Chmielecki