Biegać na rynkach, przed galeriami handlowymi, a nawet na Stadionie Narodowym. Być w telewizji i to nie jednej, w radiu, dziesiątkach portali regionalnych, tematycznych i ogólnopolskich. Stworzyć wydarzenie, które swoją skalą nie musi się wstydzić przed wielkimi eventami komercyjnymi. Tak – możemy!
Niemal trzy tysiące ludzi, w zdecydowanej większości nigdy w żaden sposób niezwiązane z biegiem na orientację, spróbowało swoich sił w naszej dyscyplinie praktycznie tylko w zeszłą sobotę. A ilu ludziom „bieg na orientację” choćby mignął przed oczami? Sama kampania na facebooku objęła 124 tysiące ludzi (którzy są związani z bieganiem i mieszkają w jednym z 18 miast, w których odbyła się impreza). Dzień Dobry TVN to oglądalność na poziomie 600 tysięcy. Polsat Sport, Radio Kraków, Dziennik Łódzki, Radio Łódź, Dziennik Polski (Kraków), poznan.pl, trójmiasto.pl, portale biegowe – kolejne wiele „mignięć”.
Wspólne dzieło
I to wszystko zbudowane zapałem, pasją, zaangażowaniem i społeczną pracą tylu ludzi! Razem, bez żadnych uprzedzeń, potrafimy skrzyknąć się w ten jeden dzień w roku i pokazać (z perspektywy człowieka z zewnątrz), że nie dość że istnieje w Polsce coś takiego jak BnO, to jeszcze środowisko ludzi je tworzących musi nie być takie bardzo małe!
Czas start
Kluczowa nie tylko dla frekwencji, ale też atrakcyjności medialnej jest lokalizacja. Prawdziwą lokomotywą był oczywiście Stadion Narodowy. Rynek w Chrzanowie, Manufaktura w Łodzi, Galeria Krakowska, to kolejne mocne punkty. Bardzo dobre efekty w Gdańsku, Limanowej (która na CPBzM zdobyła nawet dofinansowanie z Unii!), to kolejne fakty warte wyróżnienia. Jeśli zapadliśmy w pamięć tak wielu ludziom, przetarliśmy nowe ścieżki, mamy nowe kontakty z mediami – to apelujemy: już teraz zacznijmy myśleć o edycji 2014. Wyobraźmy sobie najbardziej spektakularne miejsce w mieście i już zacznijmy je „załatwiać”. Ta impreza naprawdę ma przyszłość, bo jest naszym najlepszym tematem do przebicia się w mediach!
Kluczowa nie tylko dla frekwencji, ale też atrakcyjności medialnej jest lokalizacja. Prawdziwą lokomotywą był oczywiście Stadion Narodowy. Rynek w Chrzanowie, Manufaktura w Łodzi, Galeria Krakowska, to kolejne mocne punkty. Bardzo dobre efekty w Gdańsku, Limanowej (która na CPBzM zdobyła nawet dofinansowanie z Unii!), to kolejne fakty warte wyróżnienia. Jeśli zapadliśmy w pamięć tak wielu ludziom, przetarliśmy nowe ścieżki, mamy nowe kontakty z mediami – to apelujemy: już teraz zacznijmy myśleć o edycji 2014. Wyobraźmy sobie najbardziej spektakularne miejsce w mieście i już zacznijmy je „załatwiać”. Ta impreza naprawdę ma przyszłość, bo jest naszym najlepszym tematem do przebicia się w mediach!
fot. Adam Korzętkowski