Pieniądze to (nie) wszystko

Nie ma jak w domu
Ta piękna i uniwersalna zasada winna mieć swoje odzwierciedlenie również w kwestii finansowania działań związanych z biegiem na orientację. Najpowszechniejszą formą zdobywania środków są dotacje z instytucji samorządowych. Urząd Miasta (szkolenie czy organizacja imprez), czy Urząd Marszałkowski (środki przekazywane lokalnej Federacji Sportu) to bodaj najpowszechniejsze formy wspierania rozwoju. W zależności od uwarunkowań politycznych, środkami na sport w danym województwie i poszczególnych powiatach mogą dysponować inne jednostki. Co jest ważne?  – Aby o takie środki środki się ubiegać. I o ile najpopularniejsze zadania, z których czerpiemy środki, czyli szkolenie i organizacja imprez są powszechnie znane, o tyle warto zorientować się, czy na swoim podwórku nie ma konkursów związanych z programami przeciwdziałania patologiom czy organizacją zajęć edukacyjnych dla młodzieży. Co należy zrobić, aby takie informacje otrzymać? – Wystarczy śledzić biuletyny informacji publicznej (bip) danej instytucji, bowiem każdy konkurs, z którego można uzyskać publiczne pieniądze, musi być podany do powszechnej wiadomości. I taką „internetową tablicą ogłoszeń” są właśnie biuletyny informacji publicznej. Lokalni aktywiści winni do nich zaglądać regularnie! 

Dobry Ojciec

Ministerstwo. Temat powracający jak bumerang. Nie da się ukryć, że poprzez programy, takie jak Sport Wszystkich Dzieci, wiele klubów może inwestować w rozwój swoich zawodników. Pieniądze, którymi dysponuje Polski Związek trafiają do nas chociażby wtedy, kiedy nasi zawodnicy za środki kadrowe wyjeżdżają na zgrupowania. Jeśli, zgodnie z prognozami, środki te ulegną znacznym cięciom, możemy się spodziewać, że ciężar ponoszenia tych kosztów w całości spadnie bezpośrednio na kluby, czyli na nas.

Sami swoi
Jeśli nie pozostaje nam już żadna inna ścieżka, możemy sięgnąć bezpośrednio do kieszeni zawodników. Składka członkowska w wielu klubach to podstawa egzystencji. Z jednej strony jest dobrze, jeśli mamy ten ostateczny dopływ gotówki, z drugiej – jeśli jest zbyt wysoki, może odstraszyć potencjalnie nowych zawodników. Ile powinna wynosić składka członkowska? Tutaj jedyną granicę stanowić mogą potrzeby klubu. Składki może zatem nie być wcale lub sięgać może nawet kilkudziesięciu złotych.

Z własnego podwórka
Jako przykład struktury chciałbym przywołać Łódź. UKS Orientuś, dzięki punktom zdobytym we współzawodnictwie dzieci i młodzieży, otrzymuje z Urzędu Miasta Łodzi dotacje na szkolenie sportowe. Środki te stanowią główne źródło utrzymania Klubu i pozwalają zachować ciągłość szkolenia. Ważnym elementem jest również dotacja z Urzędu Marszałkowskiego odpowiednio administrowana przez Łódzką Federację Sportu i Łódzki Związek Orientacji Sportowej (podział również zgodnie z punktami MSiT). Do tego dochodzą cykliczne imprezy lokalne w biegu na orientację oraz zajęcia dla zagrożonej patologiami młodzieży, na które to również pozyskujemy środki w ramach otwartych konkursów ofert. Te ostatnie punkty w moim przekonaniu odgrywają również istotną rolę, ponieważ są swoistą inwestycją w dyscyplinę. Niektórzy prezydenci wielkich miast zwracają często uwagę na fakt, że w obecnych czasach wymierne korzyści przynosi już inwestycja, która nie pociąga za sobą strat. Brzmi to dziwnie, ale chodzi o to, aby  ciągle coś się działo. Nie musimy na organizacji imprez zarabiać – ważne, że impreza się odbywa i przychodzą na nią ludzie.