16:26
Na koniec nieoficjalne wyniki męskiej kategorii. Bardzo dziękujemy naszej reprezentacji za walkę do końca, a Wam za kibicowanie przed monitorami!
16:23
Nie ma przepisu IOF, który mówi o konieczności wydruku map na wodoodpornym papierze. Przepisy mówią o zabezpieczeniu mapy przed wilgocią, a takie zabezpieczenie de facto było (dość gruba folia). Mapa Oleja była trochę podziurawiona i tędy dostała się woda. Inni zawodnicy nie mieli aż takiego problemu (dziury w mapie). Wnioski są takie, że organizatorzy się nie postarali i zdają sobie z tego sprawę (mapy na sprint też pozostawiały sporo do życzenia), ale nie naruszyli przepisów. Nie ma więc podstawy do wyciągania konsekwencji. Jedyne co mogą zrobić, to przeprosić polską ekipę i Michała, który miał szansę na 6. miejsce.
16:00
Rozmawiałem w Duszanem Vystavelem, kontrolerem zawodów z ramienia IOF (Czechy). Nie rekomendował takiego wydruku map. Jest to wydruk na papierze nieodpornym na wodę, ale włożony folii zaklejonej (nie zgrzanej) na jednej krawędzi. Woda przedostała się zresztą w kilku miejscach. Na punkcie węzłowym Olej miał po prostu dziurę. Duszan rozmawia teraz z Dyrektorem zawodów na nasz (i nie tylko) temat. Wiele map było zmoczonych i rozmazanych. Nie przeszkadzało to jednak aż tak jak u Michała. Zobaczymy jakie zapadną decyzje.
15:53
Uwaga! Michałowi Olejnikowi… rozmokła mapa na punkcie węzłowym. Musiał czekać na kolejnych zawodników bo… nie wiedział gdzie dalej biec. Zaczynamy więc „batalię” z organizatorami o sposób wydruku i zabezpieczenia map. Wszystkiego się dowiemy i damy Wam znać.
15:50
Eskil Kinneberg (NOR) prawdopodobnym zwycięzcą w kategorii M20
15:49
Tylko u nas: wstępne wyniki u kobiet.
15:47
Michał Olejnik dobiega na metę na 14. pozycji! Bardzo dobry występ Michała.
15:46
Olej na 14. miejscu na trzeciej radiokontroli!
15:43
Olej na pierwszej radio tracił prawie 4 minuty do pierwszego. Cały czas nie było go na drugiej radio. Brązowy medal u kobiet dla… Kanady!
15:25
Jeśli Michał Olejnik chce walczyć o pierwszą dziesiątkę, powinien meldować się w ciągu kilku chwil na drugiej radiokontroli. Znajduje się ona ok. 15′ od mety.
Jan Petrzela (CZE) dobiega na metę, brązowy medal! Czas: 75:57
15:20
Jesteśmy z powrotem! Burza przerwała nawet łącze satelitarne. Cały czas czekamy na Oleja na drugiej radiokontroli. Jan Petrzela, Michał Hubaczek (CZE) plasują się w okolicy podium. Piotrek Parfianowicz ok. 25 miejsca.
14:20
Robert Niewiedziała na mecie. Około 25 pozycji. Za 5′ startuje Michał Olej Olejnik!
14:12
Już za 15′ startuje Michał Olejnik. Cały czas pada, temperatura jest zdecydowanie niższa niż rano. Oby to pomogło Michałowi. Najgorzej zapewne mieli ci, którzy rozgrzewali się i startowali w upale, a kończą w zimnej ulewie – do nich zalicza się Piotrek Parfianowicz, którego niedługo spodziewamy się na mecie.
14:09
Thor Norskov (Dania) przybiega na metę na 2. pozycji!
14:06
Long ani dla Emmy, ani dla Tove! Obie faworytki daleko. Tove Alexandersson już na mecie (16 pozycja), Emma Klingenberg właśnie przybiegła na metę – 25 pozycja.
13:52
No i rozpadało się. Zdaje się, że jednak ta nawałnica nas nie ominie. Ale to w zasadzie może to być dobra wiadomość dla startujących teraz zawodników (Olejnik za pół godziny rusza na trasę, Parfianowicz biega od ponad 20′). Oczywiście zależy to od indywidualnych preferencji, ale często deszcz jest lepszym rozwiązaniem niż upał
13:48
Organizator nie rozpieszcza nas jeśli chodzi o wyniki – na tablicy pojawiają się z dużym opóźnieniem, a te online często się zawieszają. Dobrze chociaż, że dziś mediom zapewniony został internet. Centrum zawodów wygląda bardzo dobrze, znajduje się w niecce, dobieg jest świetnie widoczny z każdego miejsca. Jedynie chyba kibice zawiedli, bo jest ich tu dosłownie garstka. Ale to z kolei może wynikać z 'dziwnego’ ustawienia zawodów towarzyszących, które trwają jeszcze 2 dni po JWOCu…
13:41
Całe zawody na JWOCu na dystansie klasycznym trwają praktycznie od 9:00 do 16:00. To od wielu lat wywołuje dyskusję o równości warunków dla poszczególnych biegaczy. Dobrym przykładem jest dzisiejszy bieg, na którym dość zwariowana pogoda niektórym utrudnia, innym ułatwia zadanie. W nocy przez Koszyce przeszły gwałtowne burze, rano robiło się upalnie, potem trochę popadało, następnie znowu upał. Teraz niebo jest zachmurzone, słychać grzmoty, widać błyskawice, ale deszcz jeszcze nie pada.
Ania Morawska przybiegając na metę zajmowała 7 pozycję!
fot. Gosia Kołosińska