Tajemnica
Wyobraźcie sobie, że idąc na wybory prezydenckie i zarazem parlamentarne nie znacie kandydatów, na których możecie głosować. Albo dowiadujecie się na godzinę przez pójściem do urny i głosujecie na podstawie pięciominutowej prezentacji. Niestety tak właśnie może wyglądać Zjazd w PZOS.
Bardzo chcielibyśmy na łamach portalu punktować mocne strony i słabości poszczególnych kandydatów, porównywać ich, zrobić sondę przedwyborczą i wyczerpująco prezentować wszystkie założenia programowe. Fakty są jednak takie, że oficjalnie „ujawnił się” tylko jeden kandydat wraz z zespołem, z którym chciałby współpracować. Dokumenty, które rozsyłał do działaczy można obejrzeć po kliknięciu w zakładkę Wybory 2012.
Sprawozdanie – rzecz oczywista?
Delegaci prostego życia nie mają. Okazuje się, że przed Sprawozdawczo-Wyborczym Zjazdem obecny Zarząd nie przygotował jeszcze żadnego sprawozdania (informacja z Biura PZOS z dnia 10.12). Więc gdyby ktoś chciał ocenić ubiegłą kadencję Rządzących, nie za bardzo ma taką możliwość. A wydawałoby się, że publikacja, analiza dotychczasowych działań Zarządu (z którego zapewne część osób będzie ponownie kandydować), dyskusja przedwyborcza, są naturalnymi elementami demokratycznego głosowania.
Pomożemy!
Łatwo jest krytykować nic nie robiąc – można by rzec. Jednak skoro PZOS nie daje rady ze sprawnym przepływem informacji, chcieliśmy go w tym odciążyć. Pierwszą naszą prośbą było przesłanie listy oficjalnie zgłoszonych kandydatów na Zjazd. Okazało się to jednak problemem, bo Związek uznał, że lista ta nie może być opublikowana, jeśli nie ma jej na… stronie Związku. Szybka akcja z administratorem strony PZOS i skromna zakładka wyborcza powstała. Dzięki temu zgodnie z warunkiem Związku i my mogliśmy stworzyć zakładkę!
Druga prośba była równie ważna z punktu widzenia delegata – sprawozdania Zarządu i Komisji Merytorycznych. Okazało się jednak, że sprawozdanie Zarządu z 4-letniej kadencji nie istnieje, a przesłane sprawozdania Komisji zostaną włączone właśnie w ten dokument… Niestety znowu spotkaliśmy się z odmową. A na stronie PZOS cały czas cisza, mimo że sprawozdania poszczególnych Komisji powinny wpłynąć do dnia 21 listopada. A wydawałoby się, że publikacja tych dokumentów leży w interesie zarówno Związku, delegatów, jak i… zwykłych ludzi.
Po swojemu
W ten sposób na cztery dni przed wyborami niewiele wiadomo oficjalnie, a zapewne duża część niedzielnej „rozgrywki” odbywa się już za kulisami. Zdaje się, że obecnym władzom zwykły biegacz na orientację nie jest do niczego potrzebny i nie trzeba go o niczym informować.