Kringelträffen (02.04.2018)

Otwarcie sezonu w terenie. Niestety w za dużych o 3 rozmiary butach. Nie czułem się komfortowo i nie czułem się świeżo i mocno (prawdopodobnie po zepsuciu trochę mojego planu przez lekki uraz jakiego nabawiłem się tydzień wcześniej). Mimo wszystko bieg cieszy. Prawie czysty. Na dwójkę stanąłem za paskowanym na drodze, bo była tam jakaś noga ścieżka a to paskowane nie wyglądało jak paskowane + 5'' (ale nie liczę tego jako błąd). Na 6kę +4'' za bardzo do prawej - od kopczyka nie przytrzymałem kierunku na kamień. Na 7kę znowu za bardzo do prawej... + 7'' - nie wyczytałem dobrze rzeźby. Zły odbieg na 10kę - zasugerowanie się innymi biegaczami + 8''. Na 11kę przez lód nie skręcałem na bagnie. Na 13kę znowu stanąłem na drodze (ta przed punktem) - tym razem nie zgadzał się kierunek :') +5'' (nie liczone jako błąd (nie można ganić upewnienia się, że nie biegnie się źle)). Na 15kę trochę za bardzo na lewo - nie wyczytanie z mapy rzeźby + 3''. Na 21kę +8'' nie dotrzymany kierunek na odbiegu przez już myśl o mecie - 22gi punkt to 100ka. Teren i trasa ciekawe. Na pewno nie był to najtrudniejszy middle, ale był czujny. +29'' czyli całkiem przyzwoity bieg. Byle tak trzymać!